Wypadek – niebezpieczna ścinka drzew

Na terenie placówki świadczącej opiekę medyczną rośnie wiele drzew, niektóre przy budynkach z mieszkaniami pracowniczymi. Jeden z mieszkańców zwrócił się do dyrektora placówki z prośbą o przycięcie gałęzi lipy przy budynku mieszkalnym. W dniu wypadku dyrektor placówki, kierownik działu gospodarczego oraz jego zastępca spotkali się na porannej odprawie w celu uzgodnienia prac na dany dzień. Dyrektor placówki poprosił zastępcę kierownika o zajęcie się sprawą i rozpoznanie, o jakie gałęzie chodzi. Dyrektor placówki bezpośrednio nie zlecił ścinki gałęzi, tylko rozpoznanie i podjęcie ewentualnych działań. Zastępca kierownika działu gospodarczego w zakresie obowiązków miał wskazane dbanie o teren zakładu, natomiast był zatrudniony na stanowisku biurowym. Zgodnie z wyjaśnieniami uzyskanymi podczas badania okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy pracownik ten we wcześniejszym okresie wykonywał prace fizyczne związane z pielęgnacją zieleni, przycinką i wycinką drzew oraz krzewów na terenie placówki. Pracownicy potwierdzali, że poszkodowany wykonywał prace z zakresu ścinki drzew również prywatnie po pracy, co wskazuje na jego duże doświadczenie w tym zakresie.