Koszyk jest pusty
ZUS łatwiej wykryje lewe zwolnienia
W 2017 roku przeciętny pracownik chorował 12 dni, a najczęściej wystawiane były krótkie, kilkudniowe zwolnienia – nie zawsze tym, którzy rzeczywiście byli chorzy. W przyszłym roku ZUS łatwiej skontroluje pracownika na L4. Wezwie go na kontrolę telefonicznie, a ponad to pracownik będzie musiał zawiadamiać firmę i ZUS o każdej zmianie miejsca pobytu na chorobowym.
Polacy chętnie korzystają ze zwolnień chorobowych. Sprzyja temu rynek pracy. Teraz, kiedy bezrobocie jest na rekordowo niskim poziomie, a firmy mają poważne problemy z nowymi rekrutacjami, pracownicy chętniej biorą chorobowe, bo nie boją się pozbawienia pracy.
Chorobowe? Chętnie poproszę.
Z danych ZUS wynika, że w 2017 roku liczba dni, które przechorowali na zwolnieniach pracownicy ubezpieczeni w ZUS to 246 mln! W Rejestrze zaświadczeń lekarskich zarejestrowano w tym okresie 21,4 mln zaświadczeń lekarskich o czasowej niezdolności do pracy. Na przestrzeni ostatnich lat liczba dni nieobecności chorobowej regularnie rośnie, nie zmienia się natomiast przeciętny okres takiego zaświadczenia – od kilku lat wynosi mniej więcej. 13 dni (dla ubezpieczonych w ZUS w 2017 roku było to dokładnie 12,41 dnia). Co ważne, w minionym roku połowa zaświadczeń lekarskich została wystawiona na okres nie dłuższy niż 7,56 dnia, a przeważającą długością zaświadczenia lekarskiego było 4,38 dnia. Oznacza to, że w ponad połowie przypadków ZUS może nie mieć możliwości skutecznego przeprowadzenia kontroli. Zmiany przyjęte we wtorek przez rząd mają to zmienić.
E-zwolnienia usprawnią kontrolę, ale zmian będzie jeszcze więcej.
Od 1 grudnia wszystkie zwolnienia chorobowe będą wystawiane w formie elektronicznej (e-ZLA). Pracownik nie będzie dostarczał już druku do kadr – firma od razu po wystawieniu zaświadczenia przez lekarza dowie się, że pracownik otrzymał chorobowe. Podobnie ZUS. Pozwoli to kontrolować zasadność zwolnień od pierwszego dnia. To jednak nie jedyne zmiany, które usprawnią kontrolę zwolnień. We wtorek rząd przyjął projekt nowelizacji niektórych ustaw w celu wprowadzenia uproszczeń dla przedsiębiorców w prawie podatkowym i gospodarczym (tzw. Pakiet MŚP), w którym zaplanowano też dwie ważne zmiany dla chorujących pracowników. Są one pewnym zaskoczeniem, bo pierwotna wersja projektu ich nie zawierała, pojawiły się dopiero po przeprowadzeniu uzgodnień międzyresortowych.
ZUS wezwie na kontrolę zwolnienia telefonicznie lub mailem.
W ustawie z 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa pojawi się przepis, który dopuści wezwanie pracownika na chorobowym na kontrolę za pośrednictwem telefonu czy maila. Nieodbieranie maili lub nieznanego numeru nie pomoże, bo ZUS będzie mógł wysłać pod adres wskazany na zaświadczeniu lekarskim własnego pracownika lub inną upoważnioną osobę. Takie samo prawo będzie miał pracodawca, jeśli osobiście będzie kontrolował pracownika.
Nowe rozwiązanie będzie miało wielkie znaczenie dla weryfikacji ewentualnego nadużywania zwolnienia lekarskiego przez pracownika. Do tej pory wezwanie chorego pracownika odbywało się tylko za pośrednictwem listu poleconego, a chory mógł go odebrać (po dwukrotnym awizowaniu) po 14 dniach – czyli okresie dłuższym niż przeciętny okres trwania zwolnienia lekarskiego. – Kwestia weryfikacji pozostawała w zasadzie złudna. Zanim ZUS dostarczył wezwanie na kontrolę zasadności wystawienia zwolnienia, pracownik już wracał do pracy po chorobie. Jeśli zmiany wejdą w życie tak, jak zaplanowano – 1 stycznia 2019 roku, to będzie to niemała zmiana dla wszystkich chorujących, ale i pracodawców.
Jeżeli u pracodawcy pojawiają się pracownicy, którzy ?chętnie? korzystają ze zwolnienia lekarskiego, to pracodawca nie ma obecnie praktycznie żadnych możliwości, żeby sprawdzić czy pracownik faktycznie przebywa na zwolnieniu. Zwolnienie dyscyplinarne takiego pracownika, który niewłaściwie ? jego zdaniem ? wykorzystywał zwolnienie lekarskie również stawało się niemożliwe, ponieważ w razie procesu – to pracodawca musi wykazać, że takie zachowanie stanowiło ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych.
Pracodawca i ZUS muszą wiedzieć, gdzie przebywa chorujący.
Nie było mnie w domu, bo potrzebowałem opieki wiec pojechałem do rodziców/siostry/koleżanki – pracownik nie wytłumaczy już tak swojej nieobecności pod adresem wskazanym na zwolnieniu lekarskim. O każdej zmianie miejsca przebywania w czasie choroby będzie musiał poinformować ZUS i pracodawcę.
- Jeżeli ubezpieczony w okresie czasowej niezdolności do pracy będzie przebywał pod innym adresem niż widnieje w systemie, będzie musiał powiadomić o tym lekarza wystawiającego zaświadczenie.
- Jeśli natomiast zmieni miejsce pobytu już po otrzymaniu zaświadczeniu lekarskiego, również będzie to musiał zgłosić – w ciągu 3 dni to zarówno pracodawcy jak i ZUS.